Małe porządki w pudełku z moimi koralikami. Z kilku niepełnych woreczków, które ciągle sie zawieruszają postanowiłam cos zrobić. Nie wiem dlaczego , ale pomyślałam o bransoletkach (bo w sumie to mam ich niewiele). I oto powstały trzy małe, delikatne i do wszystkiego :)
Indio - drobne koraliki w kolorze pistacji w połączeniu z pomarańczem, zielenią i bordo szlifowanymi kryształkami.
Space - drobne, fioletowe koraliki + różowe kryształki.
Torin- stare złoto, brąz i soczysta zieleń.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz