Wybrałam się na zakupy :) z zamiarem kupienia konkretnej rzeczy ( której oczywiąsie - jak zawsze nie było ) i kupiłam ale całkiem cos innego. Nie mgłam sie powstrzymać. Były takie piękne, błyszczące i jak je zobaczyłam na półce to juz wiedziałam co z nich powstanie :) Usmiechały sie do mnie tak ładnie więc coż miałam zrobić ;) Koniecznie trzeba było sie zaopiekować tymi maleństwami.
Prawda, że urocze :) Małe , szklane kaboszonki w ciekawych odcieniach. Mała rzecz a cieszy. Wieczorkiem zabrałam się do pracy. Najpierw powstał naszyjnik Ysbal. Szafirowy kaboszon otoczony maleńkimi koralikami w podobnej tonacji. Brzeg wisiorka ozdobiłam kryształkami (4mm) zakończonymi srebrną kuleczką. Krawatka wykonana z koralików w kolorze błękitnym. Tył wykończony zamszem. Całość zawieszona na pojedynczym sznurze korali przetykanym kryształkami.
Nastepna była Catreena. Morski kaboszon otoczyłam ziarenkami w tym samym odcieniu. Brzeg ozdobiony czarnymi (dla kontrastu) kryształkami - 4mm. Krawatka wykonana w całości z ciętych, błyszczących koralików. W tym samym kolorze sznur korali na którym wisi piękna Catreena. Tył wykończony zamszem.
Mam nadzieję, że moje małe Gwiazdy swoim blaskiem przyciągną niejedno spojrzenie i błyszczeć będą jaśniej niż te na niebie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz